Organizacja i udzielanie pomocy psychologiczno-pedagogicznej uczniom ze specyficznymi potrzebami edukacyjnymi w systemie edukacji polskiej i brytyjskiej/ Barbara Adamiak, Jolanta Boryszewska, Natalia Malenko. Kraków: Impuls, 2017.- 180 stron: 1 ilustracja; 24 cm.
Ilekroć zdarza się nam rozmawiać z nauczycielami, którzy pracują z uczniami z różnego rodzaju dysfunkcjami, zawsze zastanawiamy się nad filozofią podejścia do takich osób, nad naszym do nich stosunkiem, nad sposobem ich traktowania. Na ile określenie rewalidacja oddaje sens naszych relacji? Czy dosłowne tłumaczenie tego słowa (franc. revalidation z łac. re- = znów, + validus = mocny) odzwierciedla charakter podejścia do osób chorych? Czy rzeczywiście celem naszych działań jest przeprowadzenie takich osób na naszą, lepszą stronę funkcjonowania i postrzegania świata?
To czynienie ich ponownie mocnymi zakłada, że sposób funkcjonowania uczniów wymaga poprawy. Zawsze zachęcamy swoich rozmówców do refleksji nad tym, czy raczej nie warto próbować zrozumieć ich sposób funkcjonowania, spotkać się po tamtej stronie. Może w ogóle cenne byłoby zaprzestanie myślenia w kategoriach "tamta i ta strona" czy "tamten i ten świat". Być może warto myśleć o dysfunkcji jako o innej formie funkcjonowania. Innej, a nie bezwzględnie wymagającej korekty. Wiele osób, które weszły w głęboką, opartą na pełnej akceptacji relację z osobami np. niepełnosprawnymi intelektualnie, mówi o tym, jak niezwykłe, prawdziwe są to więzi. Często oparte na bardzo autentycznych uczuciach, pozbawionych manipulacji. W takich sytuacjach słyszymy, że wiele się nauczyły o tym, jak traktować drugiego człowieka, jak budować relacje bez rywalizacji, bez oceniania, z nastawieniem na zrozumienie, a nie tłumaczenie.
Oczywiście nie możemy przesadzać z "lekceważeniem" trudności, jakie pojawiają się w funkcjonowaniu takich osób, ale warto byłoby przestać traktować nasze umiejętności jako najcenniejsze.